Gardło znów daje znaki o sobie - co w praktyce oznacza parę dni wolnego, a kiedy tak jest, to z kubkiem ulubionej kawy, otulona ciepłym pledem nadrabiam zaległości wszelakie ( te w przeglądaniu Waszych blogów też:)), ale przede wszystkim te w czytaniu. Zaczytanie pozdrawiam.
Dużo zdrówka i miłej lektury:)) Usciski
OdpowiedzUsuńm.
i ja przyłączam się do "uzdrawiających" i "czytajacych" życzeń i polecam stary wypróbowany sposób na chore gardło - płukanie szałwią
OdpowiedzUsuńi pozdrawiam oczywiście :-)
Dziękuję! Szałwiowe płukanki znamy i stosujemy:)
UsuńDziękujemy - zaglądniemy:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz tutaj, milo u Ciebie, pozdrawiam i zdrowia zycze :-)
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie:)
Usuńbardzo ładnie tutaj u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńoch ile pozycji do czytania. zdrówka życzę
pozdrawiam ciepło
Dziękuję i zapraszam:)
UsuńJuż niedługo zrobię sobie taki weekend z książką i pod kocykiem;) pozdrowienia;)
OdpowiedzUsuńWeekend taki szczególnie w tą pogodę się przyda - u nas pada tygodnia:(
Usuńcudna ceramika!:)POzdrawiam i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńWspaniała ta piramidka. I wymowna! Z moimi ostatnimi lekturami poczułam się nagle jak jakiś cukierkowy lachonek ;D
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie zawsze czytam ambitnie, ale czytam zawsze ;)))
Dobra, może Zafon nie jest dla nerdów ;D
Ale za to "Auteczko"... Kurczesz, jak ja przy tym ryczałam. Połowy tekstu nie widziałam, przez te kocie klimaty.
Niestety: pokazać mi staruszka albo kotka, a ja wyję.
Filiżanka owinięta mięsistym szalikiem = ♥
A co to za piękna okładka tak stoi? Muszę wiedzieć! ;)
Kura, no powiedz, no!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKochana, nad książkami stoi sobie dumnie kartka - reklama www.bloomingville.com:)
UsuńMuszę nauczyć się częściej oglądać komentarze pod starszymi postami.