blog o miłości wszelakiej, o codzienności, w której próbuję odnaleźć niecodzienność...
poniedziałek, 17 czerwca 2013
Przy torach kolejowych
Przed końcem roku szkolnego doba powinna trwać 42, a nie 24 godziny - ale wakacje już tuż, tuż. Mimo wszystko udaje mi się czasami znaleźć chwile na spacer w samotności i pozbieranie myśli - dziś wzdłuż torów.
Jakie piękne zdjęcie, matko! kiedy to ja spacerowałam po torach? chyba jeszcze w dzieciństwie, a moje dzieci to chyba nie miały jeszcze okazji - trzeba to koniecznie nadrobić
Uwielbiam ujęcia foto torów, nie wiem co w nich takiego jest, że mnie przyciągają :) a to jest niesamowite z tymi makami takie nostalgiczno-magiczne :) Pozdrawiam M
Ale sielsko :)
OdpowiedzUsuńAleż byłby to piękny plener dla jakiejś młodej pary...:)
OdpowiedzUsuńTen piękny kawałek świata mam trzy kroki od domu:)
UsuńTakich pięknych wakacji Ci życzę!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze parę chwil poczekać muszę.
Usuńpiękne światło ;)
OdpowiedzUsuńSłońce nas od kilku dni już rozpieszcza:)
Usuńpiękne maki, piękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńMaki uwielbiam i bardzo żałuję, że nie lubią one postać w wazonie.
UsuńJakie piękne zdjęcie, matko! kiedy to ja spacerowałam po torach? chyba jeszcze w dzieciństwie, a moje dzieci to chyba nie miały jeszcze okazji - trzeba to koniecznie nadrobić
OdpowiedzUsuńuściski,
Marta
Do Darłowa Martusiu zapraszam:)
Usuńpiękne te maki, piękne! Również lubię chodzić wzdłuż torów:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ujęcia foto torów, nie wiem co w nich takiego jest, że mnie przyciągają :) a to jest niesamowite z tymi makami takie nostalgiczno-magiczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M