Rozpoczął się sezon na przetwory:) Czosnek niedźwiedzi zamrożony, syrop z mniszka zrobiony, a przede mną jeszcze wiele chwil podczas których będę zachowywać w słoikach smaki i zapachy na zimowe wieczory. Syrop z mniszka lekarskiego jest dobry na przeziębienie i pomaga przy uporczywym kaszlu. Kuracje z mniszka polecane są również osobom mającym problemy z funkcjonowaniem wątroby, woreczka żółciowego i nerek.
SYROP Z MNISZKA LEKARSKIEGO
* 500 kwiatów mniszka
* 1 litr zimnej wody
* 1 cytryna
* 2 kg cukru
Kwiaty trzeba zebrać za dnia i rozsypać na białym płótnie - pozostawiając je tak na noc (wychodzi z nich wtedy większość robaczków). Następnego dnia płuczemy kwiaty pod bieżącą wodą i zalewamy jednym litrem wody, a następnie gotujemy pod przykryciem razem z cytryną pokrojoną w plastry przez około 15 minut. Zostawiamy je na noc. Następnego dnia odcedzamy i dobrze odciskamy kwiaty - jeśli jest taka potrzeba to uzupełniamy wodę do otrzymania 1 litra, dosypujemy cukier i gotujemy na małym ogniu do uzyskania konsystencji syropu. Gorący syrop przelewamy do słoiczków.
ŻYCZĘ SMACZNEGO!
AGA
Już nie mogę doczekać się robienia przetworów!!!
OdpowiedzUsuńJest coś czarującego w tym zamykaniu smaków i zapachów:)
Usuńdziekuje za przepis napewno sprobujemy!
OdpowiedzUsuńOj warto, warto:)
UsuńJuż nie raz spotkałam sie tym przepisem na blogu w tym roku. Musi być coś na rzeczy, że tak chętnie go robicie:) Muszę i ja w takim razie ten miodzik zrobić, chociaż nie ukrywam że zniechęca mnie liczba kwiatków które trzeba zerwać...
OdpowiedzUsuńEwuniu - kwiaty zbierałam niecałe dziesięć minut.
UsuńJa też będę miała miodzik Muszę jednak poczekać do wtorku ze zbiorami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa we wtorek jadę zbierać pędy sosny:)
UsuńMuszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie:)
UsuńOjej jaki prosty ten przepis a tyle dobra!
OdpowiedzUsuńProsty to prawda:)
UsuńDzięki za przepis! Niestety w tym roku się spóźniłam, ale spróbuję w następnym, bo słyszę tyle dobrego, że chętnie popróbuję tego specyfiku.
OdpowiedzUsuńU nas mniszek cały czas kwitnie, choć to już końcówka.
OdpowiedzUsuńWspomnienia wróciły... Moja ciocia robiła taki miód z mniszka! Pamiętam, jak byłam mała i zbierałam dla niej te kwiatki na miód. A potem już tylko "niebo w gębie" :) Przepyszne! Polecam każdemu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kissiak
www.kissiak.bloog.pl
Myślę czy zdążę jeszcze zrobić taki syrop? Przydałby się na zimę:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:-)
To cudo naprawdę pomaga przy przeziębieniach:)
Usuńa ja jak zwykle co roku przegapiam ten moment zbierana kwiatów:( zapraszam na anielskie candy :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią zajrzę do Ciebie:)
Usuń