Wiało dość mocno u nas przez ostatnich dni kilka i niestety promenadę całą zniszczyło - nie wygląda to dobrze. Miejmy jednak nadzieję, że do lata zdążą ją odbudować.
Na szczęście wieczorem popadało trochę śniegu i od razu zrobiło się na duszy lepiej. Borys ulepił nawet mini bałwana (na większego nie starczyło materiału). Niestety rano została po nim już tylko marchewka i kapelusz.
Na szczęście wieczorem popadało trochę śniegu i od razu zrobiło się na duszy lepiej. Borys ulepił nawet mini bałwana (na większego nie starczyło materiału). Niestety rano została po nim już tylko marchewka i kapelusz.
Tymczasem znowu cały dzień pada deszcz. Siedzimy, więc w domu i z niecierpliwością śniegu oczekujemy.
Codziennie bliżej wiosny :)
OdpowiedzUsuńOj- tak,tak!
Usuń