czwartek, 24 stycznia 2013

Smaki Dwudziestolecia

Usiadłam sobie wczoraj na kanapie z kubkiem popołudniowej kawy  i z myślą o chwilowym odpoczynku  zaczęłam  przeglądać świeżo zakupioną książkę.  Z przeglądania zrobiło się czytanie  i jakoś wstać już było trudno:). Cudnie, lekko napisana książka, w której przemycone są niesamowite informacje dotyczące zwyczajów kulinarnych, zasad i norm obowiązujących w tytułowym dwudziestoleciu w polskich restauracjach, cukierniach (otwartych do północy ) i na salonach. Któż z nas wie co to są pulardy i kapłony i kto po obiedzie spożywa leguminę? Czytając tą książę uświadamiam sobie jak  bardzo nasza kuchnia zubożała i jak wiele przypraw, czy produktów  pełni zachwytu "odkrywamy"  dziś - choć były one znane i używane w polskiej kuchni już dużo, dużo wcześniej. 
Tekst wzbogacony jest przepięknymi zdjęciami i reprodukcjami. W książce znajdziemy również cudowne przykłady reklamy i architektury:) Można tylko rzec: udanego spotkania ze 
            
                                Smakami Dwudziestolecia :)





wtorek, 22 stycznia 2013

Niespodzianki

Wczoraj rzekomo był najbardziej depresyjny dzień w roku ( pewien amerykański naukowiec wyliczył to według jakiegoś przez siebie dopasowanego wzoru). Depresja mnie  na szczęście nie dopadła- za to  niespodzianki docierały do mnie przez dzień cały. Tak to mąż po pracy przytargał do domu ogromne naręcze wiosny - od razu cieplej na sercu się zrobiło:),  listonosz przyniósł serducho od Dominiki z pracowni garderoby - a śnieg przyprószył wszystkie brudy dookoła - i o jakiej depresji mowa:)











 














P.S. Wieczorną rozmowę z siostrą  Borys spuentował: "no Ty to jesteś idealna", na co Tośka z płaczem i ogromnym żalem w głosie odrzekła: "ja nie chcę być idealna".



czwartek, 17 stycznia 2013

Szydełkowe inspiracje





Uwielbiam szydełkować, ale z braku czasu kończy się u mnie na dywanikach do króliczego domu i króliczych sukienkach - nie licząc jednego pledu. Znalazłam jednak  w necie parę niesamowitych inspiracji - być może czas na ich zrobienie znajdę dopiero na emeryturze, ale kiedyś choć część z nich zrobię na pewno:)

-  ubranka dla auta wśród nich raczej nie będzie:)


wtorek, 15 stycznia 2013

Zima nasza




Wreszcie i u nas śniegu napadało i od razu życie stało się bardziej kolorowe - jakby nie było, szarość dookoła zniknęła - niestety nie bezpowrotnie:( Korzystając z przepięknej pogody, bo i słońce śniegiem zachwycone, chodzimy na spacery i saneczkowe szaleństwa. Każdy przecież wie, że nad morzem są najcudowniejsze górki - wydmy.  Parę zdjęć zimowego ogrodu również pokażę na których przydasie, które przyleciały do mnie ze ScandiLoft - ( gdybym mogła wykupiłabym tam wszystko - te cudności dostałam w prezencie - dziękuję bardzo:)





Jest u nas takie jedno zaczarowane miejsce, obok którego uwielbiam przechodzić - wykorzystuję każdą nadarzającą się ku temu okazję (nie inaczej było i tym razem) - prawda, że bajkowe?



sobota, 12 stycznia 2013

Libsterblog


"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” . Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

A więc:

Pytania od Mamyolgi

1. O czym marzyłaś, gdy byłaś mała?   Chciałam być kioskarką:)
2. Co kolekcjonujesz?    Zbieram  butelki przede wszystkim te stare i mleczniki.
3. Czego chciałabyś się nauczyć?   Hiszpańskiego.
4. Do czego masz słabość?   Do pięknych przedmiotów.
5. Jedna z Twoich ulubionych piosenek?  Desert Rose Stinga
6. Wymarzone miejsce na wakacje?   Obecnie Estonia.
7. Ulubione potrawy?    Wszystkie potrawy kuchni chińskiej.
8. Ulubione kolory?   Czarny.
9. Spódnica, czy spodnie?   Zdecydowanie spódnica:)
10. Paski, czy kropki?   Ani, ani.
11. Którego Artystę chciałabyś spotkać osobiście?   Pablo Picasso I Hermana Hesse.
( wędrówka w czasie dozwolona)


Pytania od Pannaloca

1. Gdybyś mogła wybrać dowolne miejsce na świecie - gdzie byś zamieszkała?  
W moim mieście jest mi dobrze - chyba nie chciałabym zmieniać:)
2. Ulubiona książka?    Złodziejka książek.
3. Z którego ze swoich dokonań jesteś najbardziej dumna?    Dzieci:)
4. Wymarzona praca?    Uwielbiam swoją. 
5. Jak powinien wyglądać dom idealny dla Ciebie?   Przede wszystkim ciepły.
6. Masz idola? Kim jest?   Nie mam idola - niektórzy ludzie mnie inspirują.
7. Wymarzona podróż?   Objechać cały Bałtyk dookoła :)
8. Za czym skoczyłabyś w ogień?   Najbliżsi.
9. Ulubione danie?    
Wszystkie potrawy kuchni chińskiej.10. Najbardziej trafne imię dla psa/ kota to ...  Zależy od charakteru zwierzaka.
11. Kim jesteś?  Szczęśliwą kobietą.












Ja wyróżniam następujące blogi:

1. agnethome.blogspot.com
2. mama-kangurzyca.blogspot.com
3. domspelnionychmarzen.blogspot.com
4. niebieskachata.blogspot.com
5. soie-pl.blogspot.com
6. drobiazgidomowe.blogspot.com
7. shabby-shop76.blogspot.com
8. wmalymdomku1.blogspot.com
9. codziennosciimarzenia.blogspot.com
10. etomka.blogspot.com
11. fanaberiebutik.blogspot.com

Moje pytania do Was:

1. Skąd wziął się pomysł na pisanie bloga?
2. Co kolekcjonujesz?
3. Jaką kuchnię lubisz najbardziej?
4. Ulubiona książka?
5. Kawa, czy herbata?
6. Spodnie, czy spódnica?
7. Kot, czy pies?
8. Morze, czy góry?
9. Ulubiona epoka?
10. Lubisz jeździć na rowerze?
11. Jaki kraj Cię najbardziej inspiruje?




poniedziałek, 7 stycznia 2013

Eamesy w jadalni



Od dłuższego czasu nosimy się z zamysłem zmiany stołu i krzeseł w naszej kuchnio-jadalni. Głównym powodem jest zbyt mała ilość miejsc siedzących przy obecnym zestawie (5 + 6) - przy wersji + musimy nieźle się nakombinować. Na stałe potrzebujemy zestawu z ośmioma miejscami siedzącymi. Niektórzy z Was znają już moją miłość do eamesów,  które w nowej aranżacji na pewno się pojawią. Zastanawiam się tylko czy nie zestawić ich z jakąś ławką - nie jestem jednak co do tego pomysłu do końca przekonana. Jeśli  więc będziecie gdzieś takie rozwiązanie widzieć - podajcie mi  proszę namiary. Poniższe aranżacje bardzo mi się podobają, choć ja wolałabym jasny stół drewniany w połączeniu z bielą krzeseł:) Oj! - jakaś magiczna energia we mnie wstąpiła:) 




                                       Cudownego tygodnia Wam wszystkim życzę

                                                                        Aga



sobota, 5 stycznia 2013

Jesienna pogoda


Za oknem buro i ponuro - deszczowo. Pogoda raczej jesienna, niż zimowa. Wiosny jeszcze nie widać, a i w domu też jakoś nie mam jeszcze ochoty na tulipany - nie zdążyłam się chyba wystarczająco  nacieszyć bożonarodzeniowymi ozdobami. Wyściubiłam dziś nosa z domu tylko po to, aby zrobić weekendowe zakupy i jeszcze więcej szarości mnie otoczyło. Kiedyś znalazłam w internecie to zdjęcie i bardzo mocno zamarzyłam o takim kolorowym parasolu - ten raczej jest przeciwsłoneczny, ale myślę, że przeciwdeszczowy też mógłby być  w takich kolorach. Wyobraźacie sobie jak by się od razu milej na duszy zrobiło...

piątek, 4 stycznia 2013

Nowy Rok


Stary Rok spłatał nam figla na swoje zakończenie - modem odmówił posłuszeństwa, no i takim to sposobem zostaliśmy, aż do wczorajszego dnia bez internetu. Nie powiem, ma to też swoje dobre strony:) Z tego jednak powodu zabrakło  postów kilka, które miały się z końcem roku pojawić - a dziś swoim tematem odbiegają od otaczającej nas rzeczywistości. Brakowało mi  również zaglądania do Was:) Wczoraj starałam się swoje zaległości nadrobić i rozsiadałam się u wielu z Was z niezmierną radością. 

Kochani w Nowym Roku życzę Wam  cudownych chwil i marzeń - aby były.